Obiecanki nie cacanki ;)
Tak jak obiecałam w TYM (klik!) wpisie, poniżej przedstawiam trzy króciutkie prognozy na lipiec dla trzech pierwszych osób, które zamieściły tam komentarz. W przyszłości niewykluczone, że takie małe "konkursy" będą się pojawiać na blogu, więc serdecznie zapraszam do czytania i komentowania ✌👀 Osoby zainteresowane pogłębioną prognozą/analizą przy kartach - zapraszam do kontaktu, szczegóły w zakładce O MNIE (klik!) PROGNOZA DLA Domi 10 mieczy, Sąd Boży, Paź buław U la la... No nic, bierzemy to na klatę😉 Generalnie to 10 mieczy nie jest kartą, od której chcielibyśmy zaczynać nasz sezon urlopowy, ale może po prostu zacznie w lipcu wychodzić z Ciebie zmęczenie, które kumulowało się od dawna i gdzieś tam jeszcze w Tobie siedzi. Jeśli w pewnym momencie zapragniesz tylko leżeć i się nie ruszać, to nie czuj się winna, że nie korzytasz aktywnie z wypoczynku, czasami bezruch też jest wskazany. Tym bardziej, że z kolejnych kart wynika, że jakieś zdarzenie lub wiadomość z ...
Przepiękny jest ten wianek! Powróciły wspomnienia z dzieciństwa, wtedy to właśnie moja babcia robiła dla mnie i dla siostry piękne wianki z polnych kwiatów, które wcześniej zbierałyśmy na łące. Babcia robiła również takie mniejsze wianki na rękę w formie wianko-bransoletki :) Ależ to były cudowne czasy! Dziękuje za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Ten wianek to wynik twórczego szału i plotłam z tego, co było pod ręką, a zostało niewiele, bo troszę za późno dotarłam na stanowisko plecenia wianków ;) Ale efekt końcowy był ok. W dzieciństwie plotłam wianki (i chyba też bransoletki:)) z kwiatów koniczyny :)) Tak, to były czasy! Pozdrawiam!
Usuń