⚽ "Czasami się wygrywa, czasami się przegrywa, a czasami remisuje." 💗

A dzisiaj się trochę pobawimy😃 Tarot nie służy do sprawdzania wyniku meczu, ani żadnych innych gier. Bo gdyby tak się dało, to już dawno wszyscy bylibyśmy miliarderami, a tak się nie da😂 Mimo to dla czystej przyjemności, nauki, także rozrywki, pokuszę się dzisiaj o zerknięcie, co moja nowa kocia talia ma do powiedzenia na temat wyniku meczu między Polską a Szwecją, który odbędzie się w najbliższą środę, 23 czerwca o godzinie 18:00😏 Znawczynią piłki nożnej nie jestem, więc po prostu napiszę, co widzę w kartach... 

Wykonałam dwa proste trzykartowe rozkłady moją nową talią Tarot Cats Ana Juan. Zapytałam o wynik meczu na dwa sposoby. Trochę, żeby się upewnić a trochę z ciekawości, no i oba rozkłady ładnie się pokryły i uzupełniły. Być może odrobinę podpada to pod drążenie tematu czy też pytanie po raz drugi o to samo, co w normalnych okolicznościach jest mocno niewskazane. Ale tu się bawimy, więc możemy sobie pozwolić na nieco więcej luzu😉

Pytanie1: Jaki będzie rezultat tego meczu dla polskiej drużyny?

(Zauważcie proszę, że rezultat to nie do końca to samo, co wynik. Rezultat to np. powrót do kraju lub pozostanie na zawodach, wyjście z grupy lub rozpacz... A wynik to w tym przypadku, jak dla mnie, bardziej matematyczne pojęcie.)

Pytanie 2: Jaki będzie wynik tego meczu dla Polski (wygrana/przegrana/remis?)?

Najpierw zaprezentuję karty a poniżej oba rozkłady zinterpretuję łącznie.

Sąd Boży, 9 monet, As buław

............................................................................................................................................

Kapłan, Koło Fortuny, Rydwan

Zacznę od tego, że brakuje tutaj kart mówiących o naszej porażce, przegranej, żalu, smutku czy innych trudnych emocjach. Zatem na podstawie tych rozkładów możemy wykluczyć wynik korzystny dla Szwecji. W najgorszym wypadku uważam, że nawet gdybyśmy przegrali, to zrobilibyśmy to w tak pięknym stylu, że i tak czulibyśmy się wygrani. Jednak myślę, że tutaj powalczymy o coś więcej niż tylko satysfakcja z ładnej gry.

Co się od razu rzuca w oczy, to przewaga Wielkich Arkanów, w drugim rozkładzie wręcz mamy tylko WA. Dodam, że wiele z nich wskazuje na interwencję sił wyższych, palec losu. Czyli z jednej strony dobra wiadomość jest taka, że nasza ewentualna wygrana wpisuje się w plan Góry, a to już bardzo dużo, bo walka z losem/wolą Niebios nie jest ani łatwa, ani przyjemna, ani specjalnie celowa. Z drugiej strony widzimy tu silny sygnał, że ta decydująca bramka z naszej strony, lub jej brak ze strony Szwecji, będzie uzależniona od naszego wykorzystania takiej nadarzającej się "przypadkowej sytuacji". Czyli nie gol jako zakończenie jakiejś logicznej i dobrze wyprowadzonej akcji, tylko bardziej na zasadzie, że ta piłka jakby sama tam wpadnie, albo ktoś wykaże się refleksem w sytuacji, której nikt by się nie spodziewał. Druga możliwość, jaką tu widzę, to że sędzia coś odgwiżdże i przez to zostanie stworzona sytuacja, że ktoś będzie mógł strzelić karnego(?). Uprzedzałam, że znawczynią nie jestem, ale mam nadzieję, że za mną nadążacie😝 Bo mówię, ta możliwość do strzelenia gola będzie bardziej podarowana od losu, niż wypracowana jakąś taktyką. Wiec albo drużyna wygrana wykorzysta tę szansę, albo drużyna przegrana jej nie wykorzysta. Z tym że powtórzę - nie widzę przegranej Polaków. I jednak wynik meczu, jaki by nie był, będzie dla nas sukcesem. Coś uda nam się osiągnąć.

Co my tu jeszcze możemy "wycisnąć" z tych kart? 9 monet jak wszystki 9tki nosi w sobie rys pewnego "osamotnienia" czyli nie bycia w grupie. Czyli wyjdziemy z grupy!😁 Poza tym ta flaga z karty Sądu Ostatecznego na upartego trochę przypomina flagę Szwecji i może to wskazywać, że albo właśnie to oni będę przez sędziego odgwizdani (coś mi mówi, że tak się nie mówi😂), albo będą musieli wracać do domu (lub i to, i to). Dodatkowo Sąd Boży obok 9 monet bardzo przywodzi mi na myśl hasła typu "wszystkie ręce na pokład", "pokażmy towar spod lady", a ten As buław to może jakiś as w rękawie polskiej drużyny? Jakiś skarb, który dopiero w tym meczu ujawni swój wcześniej ukryty potencjał?

Widzę poza tym udany mecz, ciekawy, dynamiczny, stosunkowo widowiskowy jak na możliwości tych drużyn (tu już zabrzmiałam jak znawczyni, ale kieruję się bardziej przeczuciem😉). Widać taką świeżą energię w polskiej drużynie, więc albo wstąpi w nich nowy duch po meczu z Hiszpanią, albo właśnie zostanie włączony do gry zawodnik, który nie grał w poprzednich meczach. Oczywiście obie te rzeczy się nie wykluczają.

Jeżeli uda nam się strzelić gola, to widziałabym tutaj powtórkę z rozrywki w wykonaniu Roberta Lewandowskiego. Może nawet dwukrotną powtórkę... A co tam, STRZELAM, będzie 2:1 dla Polaków😁 W końcu bramki są dwie, piłka jedna, mnie tam się kalkuluje😏 No i - come on! - jeżeli mamy kartę Losu w obstawie opiekuńczej karty Kapłana i pędzącego po sukces Rydwanu, to nawet gdybyśmy chcieli - nie mamy na co ponarzekać. Może innym razem😂

Proszę o komentarze z Waszą interpretacją tych kart, a jeśli ktoś w ogóle nie zna się na kartach i nawet nie chce próbować, to niech da znać, co mu podpowiada intuicja w kwestii tego meczu😊

Niech wygra Polska!💪😌💕

Jagienka